Ładowanie...

25. Bóg–Człowiek

2020-05-25 | czytano: 1488
25. Bóg–Człowiek
Oddanie się Jezusowi przez ręce Maryi

Okres IV - Chrystus w moim życiu

Czy można kochać człowieka, którego się nie zna albo zna bardzo mało? Nie dość kochamy Chrystusa, bo Go nie znamy prawie wcale. Nie interesujemy się Nim. Prawie nikt nie szuka skwapliwie, jak św. Paweł, wiadomości o Nim. A tymczasem wiedza o Chrystusie jest nam najbardziej potrzebna, pożyteczna i niezbędna. Nauka o Nim jest pierwszą ze wszystkich nauk na świecie i daje nam najwięcej wewnętrznego zadowolenia i radości. Jest pierwszą, bo ma za przed-miot Miłość i Mądrość, pełnię Bóstwa i Człowieczeństwa. Napełnia nas radością Ojca, który poznaje Syna i kocha Go w Trójcy Przenajświętszej. Jest nam niezbędna, gdyż istotą życia jest, abyśmy poznali Boga i Jego Syna Jezusa Chrystusa.

 

Gdy znamy wszystko oprócz Jezusa Chrystusa, to nie znamy nic, mówi św. Ludwik.

 

25. Bóg – Człowiek

Modlitwa św. Augustyna: Jezu Chryste… Mądrości moja, Prostoto moja, Pokoju mój…
Dlaczego kochałem i pragnąłem cokolwiek poza Tobą? Dlaczego myślami nie byłem zawsze przy Tobie? Już dość tego ociągania. Niechaj od tej chwili każde moje pragnienie biegnie ku Tobie, niech się spieszy, niech prędko szuka i znajduje Ciebie. Najsłodszy Jezu, bądź miłością, rozkoszą i zachwytem każdego człowieka poświęconego Twojej chwale. Bądź wszystkim dla mojego serca. Niech serce moje będzie ołtarzem, na którym płonie żywy ogień Twojej miłości. Nieustannie i całkowicie mnie spalaj, aby w chwili śmierci nie było we mnie nic prócz miłości. Amen.

  • Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo (J 1,1).
  • Za św. Janem uwielbiajmy Przedwieczne Słowo Ojca, Syna Maryi.
  • Wszechmogący Synu, równy we wszystkim swemu Ojcu z miłości stałeś się Człowiekiem. Jesteś odwieczny, a poddałeś się czasowi. Nieskończony a wyznaczyłeś Sobie granice. Niezmierzony a stałeś się maleńki. Jesteś Słowem Boga a skazałeś się na milczenie. To niepojęte arcydzieło Wszechmocy Bożej, ten cud pokory i miłości, to właśnie Ty, Jezu Chryste. Św. Jan powiedział: To wam oznajmiamy, co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce, bo życie objawiło się. Myśmy je widzieli, o nim świadczymy i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione (1J 1,1-2). Oni widzieli Jego chwałę, podziwiali Jego cuda, od zamiany wody na wino, aż do własnego zmartwychwstania. Widzieli, jak zrealizował co do joty proroctwa. „Wykonało się” – powiedział na Kalwarii. Słuchali Jego nauki mądrej, czystej i pięknej. Przemawiał, jak władzę mający. Nikt dotąd nie mówił tak, jak On. Apostołowie zapisali Jego Boską naukę. On chce, aby w Niego wierzyć; wierzyć w Jego miłość. Chce, by Mu podporządkować własny sąd, własne zdanie, by Go kochać i tę miłość stawiać ponad wszystkie uczucia, wszystkie ludzkie radości. Chce, by razem z Nim oddawać życie za braci. I o dziwo, mimo żądanych ofiar, idą ku Niemu miliony już od dwudziestu wieków. Z radością poświęcają Mu swoje życie młodzi, bogaci, kochani przez ludzi.
  • Jezu, mówię Ci wraz z Piotrem: „Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego” (Mt 16,16). „Ty jesteś moją Drogą, moją Prawdą, moim Życiem, moim Światłem. U Ciebie szukam sensu życia. Do kogo pójdę? Ty masz słowa życia wiecznego” (J 6,68). Ty jesteś moim Ojcem, Przewodnikiem, Przyjacielem. Tylko Ty jeden godny jesteś tego, by iść za Tobą i miłować Cię wiecznie. Oddaj mnie Twojej Matce, abym w każdej chwili, jak Ona, kochał Cię i szedł za Tobą.

 Czytanie:

  • Z Ewangelii: J 1,1-16
  • Naśladowanie: Księga druga, rozdz. 7 - O miłowaniu Jezusa nade wszystko.

<< Dzień poprzedni Dzień następny >>


Aktualności
Wspomagamy chorych przez Pola Nadziei
Pola Nadziei w Maryjnym Ogrodzie Różańcowym Pani Ludźmierskiej
^