Ładowanie...

Droga Krzyżowa ulicami Ludźmierza

2012-04-01 | czytano: 567
I wyszedłeś Panie Jezu na ulice Ludźmierza. A my za Tobą, z Twoim Krzyżem na ramionach Szliśmy ul. Jana Pawła, Podhalańską, Krótką, Pasternikiem i Tetmajera. Towarzyszyły nam rozważania Tomasza a Kempis, zawarte w książce „O naśladowaniu...

I wyszedłeś Panie Jezu na ulice Ludźmierza. A my za Tobą, z Twoim Krzyżem na ramionach Szliśmy ul. Jana Pawła, Podhalańską, Krótką, Pasternikiem i Tetmajera. Towarzyszyły nam rozważania Tomasza a Kempis, zawarte w książce „O naśladowaniu Chrystusa” . Odłożyliśmy wszystko, co niepotrzebne, aby iść Twoją drogą. Szliśmy ulicami naszej wioski, aby mocniej sobie uświadomić, że tajemnica krzyża obejmuje całe nasze życie. Czas przejścia Krzyżowej Drogi na chwilę nas zatrzymał.

Panie, naucz nas, jak każdego dnia umierać dla Ciebie. Naucz nas jak umierać z Tobą. Niech Twoja łaska Panie, dźwiga nas z każdego upadku. Panie, spraw, abyśmy umieli pocieszać smutnych, patrzeć na innych z miłością, abyśmy byli gotowi w każdej chwili przyjść z pomocą naszym bliźnim.

O odwagę serca, które kocha Boga, bo tylko w Bogu jest nasza siła proszę Cię Panie. Krzyż zawsze jest gotów i wszędzie nas oczekuje. Mam najpierw zapłakać nad sobą, nad swoim życiem. Każdy nasz upadek to test naszej wiary. Upadki są wpisane w nasze życie. Ale czy chcemy natychmiast powstać? Czasem trzeba być odartym z ważnych rzeczy, aby tym cenniejsze znaleźć i bardziej nam potrzebne. Nie znamy ludzkiego serce. Ludzkie serce zna Bóg i tylko Bóg. Im kto więcej umiera dla siebie, tym więcej zaczyna żyć dla Boga. Panie, daj nam światło do podejmowania dobrych decyzji wobec tego, czego doświadczamy.

Przejście ulicami naszej wioski umacnia w nas świadomość, że krzyż dźwigamy przez całe nasze życie; że niesiemy go pośród naszej codzienności – gdy idziemy do pracy, do szkoły czy załatwić taką czy inną sprawę. Może nawet idziemy wtedy tą właśnie ulicą... Dla tej świadomości warto iść pośród tych ulic i domów. Panie, spraw, abyśmy nieśli Twoją Miłość wszędzie tam, gdzie się znajdziemy. Spraw, abyśmy potrafili ją okazać tym, których spotkamy na drogach naszej codzienności.

Panie, oto nieśliśmy Twój krzyż pośród naszych domów, ulic, szkół, miejsc pracy. Wyznaliśmy w ten sposób naszą wiarę wobec świata, w którym żyjemy. Tym naszym aktem powiedzieliśmy, że nasze życie ma sens tylko w blasku krzyża. Panie, błogosław nam i tym, pośród których przechodziliśmy. Daj odwagę do wyznawania wiary tym, którym jej brak. Niech to przejście z Twoim krzyżem umocni naszą wiarę wobec przeciwności, które pojawią się na naszej drodze życia. „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie swój krzyż i niech idzie za Mną”. Niech te słowa prowadzą nas do tajemnicy zmartwychwstania.

Na koniec tej naszej niezwykłej Drogi Krzyżowej niesione w dłoniach znicze złożyliśmy pod pomnikiem bł. Jana Pawła w przeddzień 7 rocznicy Jego odejścia do Domu Ojca. Ks. Proboszcz pobłogosławił relikwiami błogosławionego, wezwał Jego wstawiennictwa i modlił się o kanonizację, do której podobno jedynie cudu brakuje.

s. DL USJK

Zdjęcia w galerii>>

 


Aktualności
Cenny jestem dla Boga
Bacowskie w Niedzielę Dobrego Pasterza
^