Wierność i wytrzymałość - pielgrzymka miłośników koni do Pani Ludźmierskiej

W wejściu na plac kościelny witał ich gospodarz miejsca ks. Proboszcz Maciej Ścibor wodą święconą i ks. prałat Władysław Zązel - dzisiejszy kaznodzieja. 

W homilii Celebrans mówił o pochwale i radości z przebywania ze stworzeniami Bożymi. Z końmi do roboty i do walki. Dobrze, że wam się chciało chcieć- pochwalił przybyłych. Kiedyś zapytał jednego gazdę, czy te oba konie to jego? - najpierw Boże - odpowiedział - a potem moje. Także w wigilię po wieczerzy gazda idzie do stajni, by z końmi podzielić się opłatkiem. Bo to, jak będzie się układało, to od Boga zależy. Górale to wiedzą i widzą. Wierność i wytrwałość to dwie cechy jakże istotne w życiu ludzkim. I przywołał jeszcze Kaznodzieja fragment utworu Adama Mickiewicza: 

wierzysz, że Bóg narodził się w Betlejemskim żłobie, 

ale biada ci, jeśli nie narodzi się w tobie.  

A narodzić się w nas może poprzez Sakrament pojednania, w którym nie tyle wyznajemy nasze grzechy ile wyznajemy naszą miłość do Boga. I najlepsze, co możemy zrobić to jak Maryja uwierzyć i zawierzyć Bogu.

W darach koniarze przynieśli: chleb, wędliny, owoce, miód i złotą cegiełkę na budowę Domu pod Tęczą. 

Szerokiej drogi życzymy tym, którzy pracują z końmi. 

Za zdjęcia dziękujemy Janowi Byczkowskiemu naszemu parafianinowi.

Na podhale24 czytamy: https://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/95767/Koniarze_u_Gazdziny_Podhala_zdjecia.html